Rozmowy przez „komórkę”, SMS-y i internet mobilny. Te funkcjonalności nie byłyby możliwe bez rozwiniętej siatki stacji bazowych operatorów komórkowych.
Do czego służą stacje bazowe?
To urządzenia umieszczone zazwyczaj na wysokich masztach, które odbierają i przesyłają fale radiowe na określonych częstotliwościach. Dzięki temu możliwa jest wymiana informacji pomiędzy stacją bazową a telefonem, mówiąc wprost: korzystanie ze wszystkich usług.
W Polsce częstotliwości są podzielone głównie pomiędzy 4 operatorów: Orange, T-mobile, Plus i Play. W ramach częstotliwości wydzielonych dla Orange obsługujemy klientów korzystających ze wszystkich obecnie dostępnych technologii mobilnych, czyli 2G, 3G, 4G, a ostatnio też 5G.
Przeczytaj też: Częstotliwości LTE – co warto o nich wiedzieć? >>
Stacje bazowe są więc jednym z kluczowych elementów całej infrastruktury sieci komórkowej. Każdego dnia łączą się z nimi nasze urządzenia – smartfony, routery, które pobierają i przesyłają dane, przez co zapewniają nam kontakt z najbliższymi, możliwość pracy czy też rozrywkę.
Bez nich nie moglibyśmy korzystać z bezprzewodowego internetu np. do oglądania filmów czy używania portali społecznościowych, a także rozmawiać z bliskimi i znajomymi przez telefon komórkowy. Mielibyśmy nawet trudności z szybkim wezwaniem pomocy medycznej.
Czy wiesz, że w Polsce rocznie wykonuje się ok. 20 milionów połączeń na numer 112? Nieprzerwane działanie sieci mobilnych pozwala nam skontaktować się z potrzebnymi służbami. W razie potrzeby ułatwia też zlokalizowanie poszkodowanych i chorych.
[Dane z raportu Pole elektromagnetyczne. Element otaczającego świata, Na fali nauki]
Czy modernizacja infrastruktury jest konieczna?
Dynamiczny postęp technologiczny sprawia, że coraz więcej osób używa większej liczby urządzeń wymagających połączenia z internetem. Nie są to już tylko telefony komórkowe, lecz także m.in. telewizory, sprzęt audio, inteligentne roboty sprzątające czy oświetlenie.
Skutkiem tego może być spadek wydajności sieci w obrębie danej stacji bazowej – staje się ona po prostu bardzo obciążona. Właśnie dlatego operatorzy komórkowi, którzy chcą zapewnić komfort swoim klientom, stale modernizują swoją infrastrukturę i w miarę możliwości budują nowe stacje.
Właśnie dlatego co roku rozbudowujemy nasze stacje bazowe. Co to oznacza dla użytkowników? Dzięki temu pojemność sieci sukcesywnie wzasta, co przekłada się na lepszy zasięg i szybszy transfer danych.
Czy wiesz, że rozmowy w sieci Orange prowadzi regularnie już 11 milionów osób? Dzięki modernizacji naszej infrastruktury mogą one liczyć na wysoką jakość połączeń.
Przeczytaj też: Najlepszy zasięg komórkowy w Polsce? Sprawdź zasięg Orange >>
Jakie konkretnie działania podejmujemy? Przeprowadzamy refarming, czyli przekazujemy część pasma częstotliwości, które do tej pory były wykorzystywane przez 3G na obsługę sieci 4G. Była to odpowiedź na rosnące potrzeby klientów, którzy chcą być ciągle online i maksymalnie wykorzystywać możliwości internetu mobilnego.
Już blisko 10 tys. stacji bazowych Orange obsługuje też agregację pasm, dzięki czemu użytkownicy posiadający odpowiedni sprzęt mogą łączyć się w tym samym czasie z kilkoma pasmami częstotliwości, zwiększając dzięki temu prędkość pobierania i wysyłania danych.
Przeczytaj też: Agregacja pasm LTE – co to takiego? >>
Budowa nowych stacji bazowych
Poza modernizacją obecnych BTS-ów ważne jest także stawianie nowych stacji bazowych. Czasami tego typu inwestycje budzą jednak sprzeciw. Ich przeciwnicy podnoszą argumenty związane z estetyką czy też wpływem na zdrowie
Warto pamiętać, że budowa stacji składa się z wielu etapów, podczas których trzeba spełnić szereg wymogów. Operator musi wziąć pod uwagę m.in. ukształtowanie terenu – od niego w dużej mierze zależy finalna lokalizacja masztu, która pozwoli na najbardziej optymalne działanie sieci i dostarczanie sygnału jak największej liczbie mieszkańców.
Budowa stacji bazowych odbywa się pod ścisłą kontrolą i z wykorzystaniem przyjętych norm i standardów europejskich, które funkcjonują na zachodzie od bardzo wielu lat. Dla naszego bezpieczeństwa dopuszczalny poziom pola elektromagnetycznego jest 50 razy poniżej najniższego uznanego naukowo poziomu, przy którym pole elektromagnetyczne ma faktyczny wpływ na funkcjonowanie naszych organizmów.
Pamiętajmy też, że z polem elektromagnetycznym mamy kontakt każdego dnia. Bez niego nie mogłyby działać chociażby radia, kuchenki elektryczne, indukcyjne i mikrofalowe, a nawet suszarki do włosów czy lampki nocne. Pole elektromagnetyczne jest obecne wszędzie, gdzie płynie prąd elektryczny. Nowoczesne telewizory czy odkurzacze generują pola setki razy mniejsze niż limity bezpieczeństwa określone przepisami.
Obejrzyj relację z budowy stacji bazowej Orange