Matryca aparatu w smartfonie ‒ co warto o niej wiedzieć?

Matryca aparatu w smartfonie ‒ co warto o niej wiedzieć?

Producenci smartfonów bardzo chętnie chwalą się matrycami o coraz większych rozdzielczościach. Czy ten parametr naprawdę jest tak ważny? Czym są megapiksele i w jakim stopniu ich liczba wpływa na jakość zdjęć? Oto najważniejsze informacje o matrycach w przypadku fotografii mobilnej.

Matryca aparatu i jej rozdzielczość

Aby zrozumieć, czym jest matryca i jaką funkcję pełni, musisz najpierw poznać uproszczony schemat działania aparatu. Gdy robisz zdjęcie, światło „dostaje się” do wnętrza aparatu przez system soczewek, z których zbudowany jest obiektyw. Następnie przechodzi ono przez przesłonę – pierścień, który ogranicza ilość światła padającego na matrycę, czyli płytkę pokrytą światłoczułymi materiałami.

Matrycę można porównać do kliszy filmowej, która stosowana była w aparatach analogowych. Jej rolą jest wychwycenie światła i przetworzenie go na cyfrowy sygnał, który zapisywany jest w pliku graficznym – najczęściej w skompresowanym formacie JPEG.

Każdy cyfrowy obraz, który oglądasz na telefonie czy laptopie, zbudowany jest z pikseli, czyli miniaturowych punktów. Rozdzielczość matrycy światłoczułej określa maksymalną liczbę pikseli, jaka może być wykorzystana do stworzenia zdjęcia – wyrażana jest ona w megapikselach.

Obejrzyj wideorecenzję Xiaomi 11T z matrycą główną 108 Mpix

Teoretycznie, im większa liczba pikseli wykorzystana została do zbudowania obrazu, tym większa jest jego szczegółowość. Widoczne jest to zwłaszcza przy dużym powiększeniu, a także na wielkoformatowych wydrukach. Większa liczba pikseli może (ale nie musi) przekładać się także na lepsze odwzorowanie kolorów i mniejszy poziom zaszumienia.

Zdjęcie wykonane Xiaomi Mi 10 5G

Zjęcie wykonane telefonem Xiaomi Mi 10, fot. z wideorecenzji Bart Checka

Rozdzielczość i wielkość matrycy

Rozdzielczość matrycy światłoczułej często wykorzystywana jest jako najważniejszy wyznacznik jakości aparatu w smartfonie. Jest to pewne uproszczenie. Poza rozdzielczością matrycy ważna jest też jej fizyczna wielkość. Im większe jest pole powierzchni matrycy, tym więcej światła może na nią paść – a co za tym idzie, tym więcej informacji jest w stanie zarejestrować aparat.

W przypadku fotografii mobilnej oczywistym ograniczeniem są rozmiary smartfona. Matryce wykorzystywane w telefonach mają często kilkukrotnie mniejszą powierzchnię niż te montowane w kompaktowych aparatach cyfrowych i nawet kilkunastokrotnie mniejszą od tych, które znajdują się wewnątrz profesjonalnych aparatów.

Większa matryca o mniejszej rozdzielczości może osiągać lepsze wyniki niż mała matryca o większej rozdzielczości. Niestety, producenci smartfonów przeważnie nie udostępniają informacji o wielkości elementu światłoczułego. Samą rozdzielczość matrycy należy traktować więc jako przydatną wskazówkę – nie można jednak zapominać o innych istotnych elementach, które wpływają na jakość zdjęcia.

Przeczytaj też: Testy aparatów w smartfonach. Przykład rankingu DXOMARK >>

Matryca to nie wszystko

Istotną częścią aparatu jest wspomniana już przysłona. To od niej zależy, jaka ilość światła dotrze do matrycy. Im niższa jest wartość przysłony (f/X.Y), tym większy jest rozmiar otworu, przez który wpada światło.

Dzięki temu aparat staje się bardziej uniwersalny i łatwiej możemy z niego korzystać w zmiennych warunkach oświetleniowych.

aparat Huawei P30 Pro

Co poza rozdzielczością matrycy wpływa na jakość zdjęć? Bardzo istotne jest samo oprogramowanie telefonu. Niezwykle przydatną funkcją jest inteligentny asystent fotografowania. AI rozpoznaje znajdujące się w kadrze obiekty i sceny, a następnie automatycznie dopasowuje optymalne ustawienia aparatu. Niesamowite efekty pozwala także uzyskać technologia HDR. Zdjęcia wykonane w tym trybie zachwycają równomiernym doświetleniem i nasyconymi barwami.

Warto zwrócić uwagę na to, czy aparat wyposażony jest system stabilizacji obrazu, który kompensuje wstrząsy (np. spowodowane drżeniem ręki) i zapobiega rozmazywaniu zdjęć. W smartfonach ze średniej półki najczęściej wykorzystywana jest stabilizacja cyfrowa (EIS), która do usuwania drgań wykorzystuje algorytmy. Dużo lepsze efekty zapewnia system stabilizacji optycznej (OIS), który stosowany jest w smartfonach z wyższej półki, np. Samsung Galaxy S23. System wykorzystuje czujniki (akcelerometry, żyroskopy) i na bieżąco koryguje położenie soczewek.

Zdjęcie wykonane Samsung Galaxy S20+ 5G

Zdjęcie wykonane telefonem Samsung Galaxy S20+, fot. z wideorecenzji Bart Checka

Jak widać, rozdzielczość matrycy jest tylko jednym z wielu czynników, które należy wziąć pod uwagę, porównując aparaty w różnych smartfonach. Warto o tym pamiętać.

Przeczytaj też: Jak robić dobre zdjęcia telefonem, również w trudnych warunkach? >>


Mogą Cię zainteresować również