Kupuję/przedłużam
Wybierz ikonkę, aby zadzwonić/czatować
Potrzebuję pomocy
Brutalna rzeczywistość wojny zawsze zostawia piętno na niewinnych.
Tytuł "Cudowne lato", jak dla mnie, jest naprawdę kiepski, a szkoda, bo produkcję Ryszarda Brylskiego uważam za bardzo udaną.
Widocznie narcystyczna potrzeba reżysera opowiedzenia o sobie samym jest tym złotym środkiem, tym brakującym ogniwem, dzięki któremu cały film, razem z twórcami, wychodzi przed szereg wszystkich dotychczasowych produkcji z gatunku "gimnazjum-belfer-polucja-wojna".
Na konferencji prasowej reżyser "Fenomenu" jasno wyłożył, jak należy odczytywać jego film. Szkoda tylko, że widzowie, którzy obraz Tadeusza Paradowicza będą oglądać bez wcześniejszych instrukcji najprawdopodobniej rozminą się z intencjami twórcy, dostając ciężko strawny wyrób komediopodobny.
Do kin trafiła właśnie rewelacyjna biografia Serge'a Gainsbourga, infant terrible francuskiej piosenki, jednej z najbardziej wyrazistych postaci powojennej kultury.
"Kick-Ass" kopie tyłki - dosłownie i w przeności! Miażdży przyzwyczajenia, rozbija banał, a przy tym lubieżnie pluje wybitymi zębami na lewo i prawo.