Przez ostatnie kilkanaście lat w meczach o punkty piłkarska reprezentacja Polski zanotowała sporo rezultatów, które śmiało można uznać za kompromitujące.

Po raz ostatni jednak strata punktów z drużyną, która jest praktycznie w połowie drugiej setki rankingu FIFA, zdarzyła się ponad 17 lat temu. Remis z Mołdawią, 134. drużyną rankingu FIFA, można porównać do straty punktów z Azerbejdżanem z 1995.

Prowadzony przez Henryka Apostela zespół 15 listopada 1995 roku w obecności 200 widzów zremisował 0:0 z drużyną, która była wówczas 136. drużyną rankingu. Dla rywali był to jedyny punkt zdobyty w eliminacjach Euro 1996. Biało-czerwoni zajęli wtedy czwarte miejsce w swojej grupie, do mistrzostw Starego Kontynentu awansowały wtedy reprezentacje Rumunii i Francji.

W kwalifikacjach MŚ 2014 kadra prowadzona przez Waldemara Fornalika również zajmuje czwarte miejsce - za Czarnogórą, Anglią i Ukrainą. Biało-czerwoni nie stracili jeszcze szans na awans, ale biorąc pod uwagę fatalny wynik w Kiszyniowie trudno się spodziewać zwycięstw na Wembley czy w Kijowie.